Łora

Łora

Pochodząca z Ukrainy, nadzwyczaj atrakcyjna odmiana deserowa o bardzo smacznych i okazałych owocach. Wydaje się, że przy jej walorach tj. gronach osiągających wagę 1,5-2 kg z jagodami o masie ok. 12g, będzie wraz z Arkadią jedną z najpopularniejszych i cenionych odmianach deserowych o jasnych owocach.  

Produkt wyprzedany
Skontaktuj się jeśli jesteś zainteresowany zakupem.

Opis produktu:

Nowa, pochodząca z Ukrainy, nadzwyczaj atrakcyjna odmiana deserowa o bardzo smacznych i okazałych owocach. Wydaje się, że przy jej walorach tj. gronach osiągających wagę 1,5-2 kg z jagodami o masie do 12g, będzie wraz z Arkadią jedną z najpopularniejszych i cenionych odmianach deserowych o jasnych owocach.  

Ze względu na bardzo wczesny okres dojrzewania i dość wysoką mrozoodporność (nieco większą niż Arkadia)  jedna z najbardziej wartościowych odmian do uprawy w polskich warunkach klimatycznych. Odmiana obcopylna, ale zapyla się bardzo dobrze. 

Grona stożkowe, często z bocznymi skrzydłami średnio zwarte bardzo okazałe. Jagody owalne o chrupkim i soczystym miąższu, słodkie (zawartość cukrów 21-23% przy kwasowości 5-6 g/l) - bardzo słodkie i smaczne. Skórka żółto-kremowa zrośnięta z miąższem.

Mrozoodporność na poziomie -21 do -23°C.

Choroby:

Odmiana o wysokiej odporności na szarą pleśń i nieco mniejszej na mączniaki (rzekomego i prawdziwego). Zalecana podstawowa ochrona chemiczna.

Cięcie:

W związku z tym, że najokazalsze owoce uzyskuje się gdy krzew jest prowadzony w formie zapewniającej duży zapas starego drewna, zalecane jest prowadzenie w formie wszelkiego rodzaju sznurów poziomych i cięcie na  krótkie 2-4 oczkowe czopy. Biorąc pod uwagę okrywanie krzewu na zimę najwłaściwszą wydaje się nisko prowadzony sznur skośny z krótkimi 2-3 oczkowymi czopami.
Na starszych krzewach bardzo dobrze owocuje również przy cięciu długim.

Dojrzewanie:

W okolicy Torunia, w gruncie, dojrzewa około 20 września. Przy ciepłej południowej ścianie już pomiędzy 10 a 15 września.

 

Winogronami byłem zafascynowany od dziecka.
Nikt nie wiedział (również i ja sam)
skąd mi się wzięło to zainteresowanie...